Bajka Pana Kleksa w Katowicach to przygoda bazująca na słynnej trylogii Jana Brzechwy i pierwsze w Polsce miejsce łączące Kulturę, Naukę i Zabawę.
Gdzie się znajduje Bajka Pana Kleksa?
Wejście do Bajki Pana Kleksa jest niepozorne i mało widoczne. Wjeżdżając przez szlaban , pobierając darmowy bilecik kierujemy się drogą jednokierunkową na placu. Uwaga z parkowaniem, bo jak objedziemy cały parking, to trzeba od nowa wyjechać przez szlaban i z powrotem wjechać.
Gdy już znajdziemy swobodne miejsce dla swojego samochodu, kierujemy się w odpowiednie drzwi budynku. Bajka Pana Kleksa znajduje się na terenie Fabryki Porcelany w Katowicach i filmik z tego miejsca można zobaczyć TUTAJ. Od razu ostrzegamy, że nie ma znaków informacyjnych kierujących do celu. Szukać uważnie musimy sami, ale zaręczamy, że owszem Bajka Pana Kleksa istnieje naprawdę.
Co robić w Bajce Pana Kleksa?
Forma odwiedzin jaką będziemy tutaj opisywać to zwiedzanie . Zapisać trzeba się wcześniej. Pamiętajcie aby zabrać ze sobą skarpety na zmianę! W przeciwnym wypadku musimy je zakupić. Do bajkowego świata wprowadza nas sam Pan Kleks. Warto w tym miejscu wspomnieć, że miłym dodatkiem jest znajomość książki. Czasem jest to niemożliwe do zrealizowania, bo dzieci wpuszczane są tu już od 3 roku życia, ale wcześniejsze zaznajomienie z postaciami sprawi, że dziecko będzie bardziej zainteresowane.
Czy dobrym pomysłem jest zabieranie tak małego brzdąca? My akurat wybraliśmy formę zorganizowanego zwiedzania, więc Pan Kleks dużo opowiadał i zadawał zagadek, nie każdy maluch potrafi bezczynnie wysiedzieć. Natomiast jego wywody przerywane są zadaniami. Na miejscu znajdziemy zjeżdżalnie, różne krainy, magiczne drzwi, ekrany i ciemności.
Co dla dorosłych?
Dla dorosłych jest kawusia w Kawiarni Meluzyna. Jednak zwiedzanie odbywało się wraz z rodzicami, dlatego trochę mogliśmy się wynudzić. Nie ma tam ławek, na których można spocząć i poobserwować dzieci. Napojów nie można wynosić poza kawiarnię. Poszczególne krainy są oddzielone ścianami, dlatego siedząc w kawiarni nie ma możliwości patrzeć na bawiące się dzieci.
Na sam koniec trafiliśmy do małego teatru z dwójką aktorów. Był Pan Kleks (tym razem inny), który chciał zatrudnić Agnieszkę. Aktorka co jakiś czas siadała blisko dzieci i mówiła do nich, więc było to dla nich ciekawe. Byliśmy ostatnią grupą w tym dniu, dlatego razem z przebranymi w normalne ciuchy aktorami, zjeżdżaliśmy windą na dół.
Co znajdziemy w Meluzynie?
Mnóstwo słodkości od lodów po ciasta i desery. Są kawałki pizzy, jest kawa, herbata i różne napoje. Po naszym zwiedzaniu lody były w cenie.
Category: Atrakcje dla dzieci w Katowicach