Zabawa bez zabawek. Wystarczy troszkę kreatywności ze strony opiekuna aby fajnie spędzić czas z brzdącem bez drogich zabawek ze sklepu.
Zabawa z dzieckiem bez zabawek
Okazuje się, że aby bawić się z rocznym i dwuletnim dzieckiem wcale nie potrzebujemy do tego zabawek. Wystarczy troszkę kreatywności ze strony opiekuna, aby fajnie spędzić czas z brzdącem. Poniżej przedstawiamy kilka pomysłów, jak może wyglądać zabawa bez zabawek.
W jaką zabawę można bawić się bez zabawek?
Ćwiczenie z dzieckiem
Mówiąc ćwiczenie z dzieckiem, mamy na myśli zarówno rozciąganie jak i zwykłe ćwiczenia typu przysiady lub brzuszki. W zależności od tego, co akurat wykonujemy, dziecko może nas naśladować, wspinać się po nas, przechodzić pod nami ( jeśli robimy koci grzbiet), możemy klaskać sobie w ręce, śpiewając przy tym znaną melodię itp., itd. Pomysłów jest wiele. Dobrze jest dodać do tej zabawy muzykę.
Taniec i śpiew
Dzieci bardzo lubią tańczyć i śpiewać. Nawet jeśli nie jesteśmy mistrzami w tej dziedzinie albo wręcz okropnie fałszujemy, nie musimy się tym przejmować. Okazuje się, że dziecko swoją miłość do muzyki wyrabia sobie nawet przy rodzicu fałszującym, warto więc muzykować z dziećmi często. Plusem jest również to, iż dziecko nie ocenia śpiewu dorosłego. Często jest tak, że dla naszej pociechy śpiewamy najładniej mimo tego, że inni mogą mieć zupełnie odmienne zdanie na ten temat.
Cienie na ścianie
Wieczorem, gdy już światła zgasną, włączamy lampkę i bawimy się w cienie na ścianie. Zabawa polega na pokazywaniu palcami zwierzątek lub rzeczy. Jeśli wasze dziecko nie jest na to gotowe, można pokazać mu coś łatwiejszego np. cień ręki lub kubka. Sam fakt, że istnieje takie zjawisko jak cień, będzie dla dziecka interesujące. Taki rodzaj zabawy dobrze rozwija wyobraźnię u dziecka.
Zabawy zręcznościowe
Tor przeszkód
Przy tej zabawie trzeba skorzystać z rzeczy, jakimi aktualnie dysponujemy w domu. Dla malucha wystarczy położyć na podłodze poduchy służące za oparcie na kanapie i już tor mamy gotowy. Urozmaicić go można przejściem pod krzesłem lub przeturlaniem się na materacu. Co komu przyjdzie do głowy. Byle bezpiecznie!
Wożenie dziecka
Nie chodzi tu oczywiście o wożenie dziecka wózkiem. Najlepsza zabawa jest wtedy, gdy dziecko wejdzie do pudła na kółkach, a rodzic będzie je pchał lub wejdzie do najzwyklejszego kartonu. Do tej zabawy trzeba się zaopatrzyć w spory zapas energii, ponieważ ona tak szybko się nie nudzi.
Pchanie krzesełka
Na rynku znajdziemy pełno pchaczy, które mają wspierać malucha w chodzeniu. Tymczasem znowu dzieje się tak, że dziecko woli zwykłe krzesełko (niskie) lub pufę, o które się oprze i które będzie pchało. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ pchacze celowo wyprodukowane jeżdżą za szybko albo mają opcję całkowitego zatrzymania. Ani jedno ani drugie nie spełnia oczekiwań małego klienta.
Dlaczego warto wybrać zabawę bez zabawek?
Przede wszystkim dlatego, iż zmusza to rodzica, aby skupił się tylko i wyłącznie na dziecku. Nie rozprasza go w tym momencie żadna elektronika. Rodzic nie może w tym czasie zerkać na komórkę, ponieważ całym sobą jest zaangażowany w zabawę. Zabawa bez zabawek dynamicznie się zmienia i jeżeli dorosły straci nią zainteresowanie, po chwili straci je i dziecko. Można z tego wywnioskować, że takie kreatywne bawienie się z dzieckiem oddziałuje silnie na relację z rodzicem, buduje ją i wzmacnia. Warto więc stosować takie pomysły na zabawy jak najczęściej.